|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Master
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orle
|
Wysłany: Czw 20:26, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Spowiedź Wowry jak się okazuje jest 19.12.08r. na godz. 19:00 w Sopocie
Piszcie tutaj kto jedzie i czy zabiera kogoś ze sobą - mile widziana cała grupa
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Pon 0:50, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jędrzej Wowro z Gorzenia Dolnego - słynny świątkarz i gawędziarz - towarzysząc przez długie lata Emilowi Zegadłowiczowi opowiadał różne ludowe baśnie i podania. Miał niesłychaną pamięć i przez długie godziny potrafił gwarzyć. Będąc niepiśmienny mówił, że pamięcią nadrabia swoją ułomność.
Kiedyś Sewerynowi Udzieli, znanemu etnografowi z Krakowa, opowiedział "żywą prawdę", którą usłyszał od pasterza wołów na Babiej Górze, o śpiącym wojsku czekającym na koniec świata. Legendę Seweryn Udziela skwapliwie zanotował, była jedną z wielu przekazywaną z pokolenia na pokolenie, ale niesztampową no i pochodząca od... Wowry.
"Nieprzyjaciel zabroł jedyn kawołek państwa, potem drugi kawołek, a jak juz hapsnął trzeci kawołek, święto Jadwiga wziena pod siebie swoje zniscone wojsko i zawiedła je do lasa, do Tatrów wysokik i wielgik, co się nazywo Babio Góra. Ale nieprzyjaciel kcioł do resty zniscyć polskie wojsko, obstompił Babiom Góre i przystawio gwery do piersi polskiego wojska. Święta Jadwiga widzi, że juz źle, westchnęła do Boga i Pon Bóg doł cud; otworzyła sie święto ziymia na Babi Górze i pokryła wojsko. Zgłupioł nieprzyjaciel i okrutnie był zły, bo myśloł, że jak już pobił Poloków na wojnie na ziymi, to już wygroł, a tu Poloki majom wojsko pod ziymiom. Ale przydzie taki cas, że naród zaś bedzie grzysyć okropnie, wtedy Pon Bóg zrobi sądny dzień. Bedzie wojna na styry strony świata, strasna wojna, wsyjścy bedom się bić, ale nik nie da rady. Wtedy Babio Góra sie otworzy, wojsko święty Jadwigi wydzie i Polsko wygro. Ale potem to może być koniec świata. � amen".
Jędrzej Wowro dawno już nie żyje, zmarł w 1937 roku, a zamieszkującym po jednej jak i po drugiej stronie Babiej Góry góralom wydaje się, że czasami słyszą śpiewające pod ziemią wojsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Pon 0:52, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kazimierz Grześkowiak (ur. 4 marca 1941 w Ostrowie Wielkopolskim, zm. 12 stycznia 1999 w Lublinie) - polski pisarz, artysta estradowy, z wykształcenia filozof.
Absolwent III Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowie Wielkopolskim. Studiował na orientalistyce Uniwersytetu Jagiellońskiego i w Seminarium Duchownym w Poznaniu. Ukończył filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Debiutował w roku 1967 na festiwalu w Opolu. W roku 1968 zdobył Grand Prix tego festiwalu nagrodę MKiS za piosenkę "Odmieniec" do muzyki Katarzyny Gärtner, a w 1970 Nagrodę Telewizji Polskiej za piosenkę "To je moje". Współpracował z K. Gärtner przy Mszy beatowej.
Od 1969 związany z Silną Grupą pod Wezwaniem, z którą wystąpił podczas otwarcia Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 1974 roku, w Niemczech.
Do najbardziej znanych utworów należą: "Odmieniec", "Panny z Cicibora", "Chłop żywemu nie przepuści", "W południe", "To je moje". Grześkowiak mawiał, że do śpiewania zainspirował go Jędrzej Wowro, świątkarz beskidzki. Jego pamięci dedykowana była piosenka "Salonowy świątek".
W Ostrowie Wielkopolskim uhonorowany ulicą swojego imienia.
W roku 2008 Kazik Staszewski nagrał solową płytę z piosenkami Silnej Grupy pod Wezwaniem zatytułowanej Silny Kazik pod Wezwaniem. Wcześniej z zespołem KNŻ nagrał piosenkę "W południe", która znalazła się na albumie Las Maquinas de la Muerte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mufafa
Administrator
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lezeno City
|
Wysłany: Pon 22:07, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Co do śpiącego wojska, to jest sztuka kaszubska ks. Bernarda Sychty pod tym samym tytułem, jednak umieszczona na kaszubskiej wsi w czasach rozbiorów (1914). Śpiące wojsko miało wyzwolić Kaszuby i Polskę spod okupacji.
Sztuka też bodajże oparta na legendzie, możliwe nawet, że posłyszanej przez Bernarda Sychtę, który urodził się w 1907, gdzie Wowro zmarł w 1937, także jest duże prawdopodobieństwo.
Jeśli nie, to jest to dowód, że Kaszubi i Górale mają coś ze sobą wspólnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bartek B.
Działacz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luzino
|
Wysłany: Czw 1:10, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o pociągi, to najbardziej optymalną godziną jest 17.26 z Wejherowa Gł (Okręcie ). W Sopocie jesteśmy 18.14, więc będzie sporo czasu, żeby dojść do teatru i się psychicznie przygotować. Spodziewam się, że spektakl nie będzie trwał dłużej niż 2h, tak więc propozycje do powrotnej kolejki to: 21.23 (w Weju 22.12-kierunek Lębork) bądź też 21.53 (w Weju 22.39) lub w kryzysowej sytuacji (gdybyśmy się, powiedzmy, zgubili w Sopocie) 22.23 (w Weju 23.10-kierunek Lębork). Dla bezpieczeństwa, gdyby tak było, ze spektakl będzie miał 1h, to o 20.48 też jest kolejka do Wejherowa, gdzie na miejscu jesteśmy o 21.33.
W każdym razie, daj Boże, żebyśmy wrócili cało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mufafa
Administrator
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lezeno City
|
Wysłany: Czw 17:42, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jadę z uczelni prosto, bo mam do 17:00.
"Spotkajmy się w Sopocie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka
Master
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orle
|
Wysłany: Sob 18:07, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jak Wam się podobał spektakl ?
Do mnie dotarło dopiero dzisiaj rano... i chyba z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mi się podobało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bartek B.
Działacz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luzino
|
Wysłany: Sob 18:36, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się też bardzo podobł, ale widziałbym to lepiej w wersji kaszubskojęzycznej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Sob 18:58, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam miłe wspomnienia z gór i z Frasobliwym i jak najbardziej jestem za. Myślę, że tu by trzeba było jeszcze czasu na przeyślenia, doszukiwania się róznych warstw, bardzo mi się podobała rozmowa na temat chust z Agnieszką i to mi pokazało, że warto dzielić się swoimi spostrzeżeniami. Podobało mi się pokazanie jak i mały krok jest od między świętym i grzesznym. Byłem pod wrażeniem, słyszalnego głosu w tupanym hałasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|