Autor |
Wiadomość |
Maja Falkiewicz |
Wysłany: Pią 0:35, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ok, wezmę bydlę na próbę. |
|
|
Mufafa |
Wysłany: Czw 23:35, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
Pani powie jak ona jest skręcona (na jakie śruby), to można przywieźć i zajrzeć |
|
|
Maja Falkiewicz |
Wysłany: Czw 19:53, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
Problem polega na tym, że NIC się nie dzieje, a jak zaczyna pracować to wariuje. Całkiem możliwe, że ma "bogate, elektryczne życie wewnętrzne"... |
|
|
Mufafa |
Wysłany: Czw 14:30, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
A co z tą maszyną się dzieje? Może po prostu wina elektryki? |
|
|
Maja Falkiewicz |
Wysłany: Czw 12:17, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
Następne prośby:
1. O przyniesienie starych białych (no dobrze, mogą byc lekko pożółkłe ) prześcieradeł, przydadzą się do zrobienia scenografii i podszycia kurtyny.
2. Znacie kogoś, kto potrafiłby naprawić maszynę do szycia?
Mam na strychu, pokrywa się kurzem, jest normalnych rozmiarów i przydałaby się, gdyby udało się ją zreanimować.
3. Skoro będziemy mieć telewizor, to może zagraca komuś strych lub szopkę stolik na kółkach? W gim. nie mają takowego na zbyciu, a nam by się przydał.
Pozdrawiam i z Bogiem! |
|
|
Maja Falkiewicz |
Wysłany: Pią 6:05, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
Świetnie! A co do telewizora, to na prawdę nie musi być super płaski i full wypas, ważne że będziemy mogli podłaczyć do niego dvd. Dzięki, kochani jesteście! |
|
|
Mufafa |
Wysłany: Czw 23:32, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
A uchwyty kółek do linki są już zaprojektowane, pozostało tylko wykonanie i montaż |
|
|
monika |
Wysłany: Czw 22:16, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
... co do telewizora, to znalazłby się 29 cali (chyba), ale on jest bardzo duży (w sensie objetosciowo), ale mój tata może go przywieść, tylko w tą sobote mnie nie będzie bo jestem na antybiotyku, ale w nastepną postaram się cos ogarnąć |
|
|
Maja Falkiewicz |
Wysłany: Czw 14:09, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Bravo! |
|
|
Stelluś |
Wysłany: Śro 20:40, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
no i generalnie wszystko jest i się trzyma
a przynajmniej jak wychodziliśmy to jeszcze wisiało
a tak na serio to normalnie Mufafa to zrobił jak profesjonalista : )) |
|
|
Maja Falkiewicz |
Wysłany: Śro 8:00, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
Spokojnie i proboszcz i o.Mariusz wie, że coś takiego robimy, no chyba że obaj zapomnieli... |
|
|
Mufafa |
Wysłany: Śro 1:29, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
Co do elektryki, to boczne kurtyny sprawdzone. Nie wiadomo tylko jak z mechanizmem kurtyny głównej by było. Zobaczymy jak to tam wygląda |
|
|
p.Marek |
Wysłany: Wto 22:23, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
I dajcie wcześniej znać O. Mariuszowi, że działacie, albo działamy. Nie wiem czy uda mi się być, bo ogarniam świetlicę |
|
|
p.Marek |
Wysłany: Wto 22:21, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tylko trzeba uważać oby się nie natknąć przy wbijaniu czegoś na elektrykę |
|
|
Mufafa |
Wysłany: Wto 21:45, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tzn można zmierzyć i jechać do Brico Marche - też powinno się wszystko znaleźć. Dodatkowo trzeba haki kupić, bo nie było ich w poprzednich zakupach...
No i kółka, na które przyjdą boczne kurtyny, bo później może być problem z ich założeniem |
|
|