|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 16:23, 28 Lis 2010 Temat postu: After Luterek 2010 |
|
|
Co prawda jeszcze emocje są świeże i ciężko wtedy robić podsumowania, ale jest to ważne i zrobię to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 16:46, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Najpierw bardzo chcę podzękować całej grupie bez wyjątku za wkład pracy. Ogarnąć dwa różne konkursy jednego dnia to mistrzostwao świata. Do tego przywieźć aż trzy wyróżnienia aktorskie i to nie byle jakie, ale i powiatowe i ogólnopolski. Duma rozpiera. Oprócz tego może to się wydawać tanim komplementem, ale każdego z Was uważam za zwycięzcę.
1. Patryk, Ola i Patrycja zauważeni i wyróżnieni.
2. Agnieszka S. dla mnie w roli świnki rewelacyjna- przede wszystkim radość i zabawa na scenie- super się patrzało (Słowa Kasi Z. co to za nowy i ciekawy nabytek w JBT)
3. Karolina, Tomek, Robert, Patryk, Agnieszka, Patrycja - potrafiący słuchać, a jednocześnie broonić swoich pomysłów, niektórych z wielkim, poytywnym skutkiem dla spektaklu. (Patrz wyciąganie świnki zamiast Julii, Głowa Krowy)
4. Karolina prawdziwe aktorstwo- walka z fizycznym cierpieniem (mam nadzieję, że dochodzisz do zdrowia), walka o postać- cudownie było oglądać twoją walkę o postać na Luterku.
5. Robert i Tomek momentami najlepsza sceniczna krowa z pomysłami rewelacja
6. Natalia już nie potrafisz wrócić to starego systemu recytacji, jeszcze można nad tymi posiedzieć, ale to co już zrobiłaś dla siebie jest wielkie.
7. Magda ufasz i słuchasz, wdzięk ze sceny ( moja wina, że nad Tobą posiedziałem najmniej.
8. Współpracujecie, pomagacie sobie nie tylko na scenie, ale w przygotowaniu stroju, makijażu, a nawet ostatnio w posprzątaniu w sali po występie.
9. Najważniejsze, że przy tak mocnie niebepiecznie dobrej reklamie przed występem w trakcie występu publiczność reagowała śmiechem (cieszy mnie motyw z przystankiem- gra Karoliny i Roberta, motyw z wyprowadzeniem świnki gra Patrycji i Agnieszki, Amor który zanim trafił to się bawił)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 16:47, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Agnieszka P- no miałaś chrzciny, cieszę się, że nie uciekłaś i dotrwałaś do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 16:50, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ola była nie do poznania to nie to co było na pierwszej próbie, super bawiłaś się Julią. Ekstra duet sceniczny Romek i Julka.
Patryka nie chwalę za dużo, ale Patryk ma Kabaret w sobie i wystarczy, że wejdzie na scenę i już publiczność reaguję, a do tego wychowany na Potemie i jedynie reżyser jemu może coś posuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 17:25, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ogólne uwagi jurorów na forum dyskusyjnym (niestety byłem tylko ja na nim obecny, a to trochę mało)
4 podstawowe problemy (one są i do reżyserów, i twórców scenariuszy i aktorów)
A- chowanie się za żenadą, parodią, śmiechem, ironią
Jeśli jest Parodia przemyślana, przetrawiona tzn. robimy parodię Szekspira, ale wcześniej przedyskutowaliśmy życie i twórczość Pana Sz, jego spojrzenie na miłość, kobietę, władzę i przez ten filtr przerobiliśmy każdą postać to jesteśmy bezpieczni, bo wiemy co mówimy do widza, wiemy co chcieliśmy przekazaćwidowni, z czym ją puścić. Wtedy nikt nie ma prawa nam zarzucić, że my wogóle nie wiemy np(tak oczywiście nie było to są moje wywody na podstawie dyskusji). Okazuje się, że nawet to jest bardzo ważne w gagach, w kabarecie.
Pamiętam jak krótko, bo krótko siedzieliśmy nad Lustrem- tu zasługa Patryka
Jak konkretne posiedieliście nad historią PRL w potyczkach- dzięki temu uratowaliście polityczny kociołkowy kabaret.
Ja przede wszystkim boleje nad tym ze swojej strony i z braku czasu, żeby wspólnie móc nad takimi sprawami dużej posiedzieć. Plusem jest forum w tej kwestii, ale to i tak trzeba nad tym poeksperymentować stolikowo i scenicznie.
Mówią, że mają wrażenie, że może to wynikać z bezradności powierzchownego potraktowania problemu w dramatach np. P. Sz, albo chęci zdystansowania się wobec tego co się gra. (nie piszę tego ze względu na Romka i Julkę- tylko przyszłościowo)
B- Struktura i dramaturgia spektaklu (to u nas było ewidente w kabarecie martwa cisza przed wejściem za późnym- zabija dramaturgię- tu oczywiście zarzucam sobie że nie wyrzuciłem Wam tej kanapy za kotarą, przebranie krowy- tu gdybyśmy zagrali ten spektakl 2, 3 razy wcześniej wyłapalibyśmy to i na przyklad wypełnilibyśmy muzyką, albo krowa weszła by w innym momencie.
Powinniśmy pamiętać, eby jedna scena wynikała z następnej, żeby nie była osobnym teatrem (u nas prawie tak nie było).
C- zadawanie zawsze dwóch pytań ważnych PO CO? i DLACZEGO?
Po co idę właśnie w tą stronę, po co chwytam do ręki jabłka, po co pcham ryjek pomiędzy Romka i Julkę, po co zrzucam chłopaków z ławki, po co wsiadam do autobusu, dlaczego autobus boi się policjanta. ( Z braku słów i czasu często te pytania zadawane dla Waszych postaci nie są wyartykułowane- dobrze kiedy sobie ufamy i to odkrywamy, gorzej jak nie i słychać no bo tak Pani, Pan powiedział, albo tak było w scenariuszu)
Trzeba pamiętać zawsze o widowni, że jest, ale nad tym intensywnie pracujemy ( i tu widziałem ogromne Wasze zaangażowanie)
D-Kreacja Kobiety w spektaklach (szowinizm kobiecy) i to nie tylko przez facetów, ale i same panie odgrywany (histeria, dodomania, manipulacja itp) pytanie było czy tak odbieramy Szekspira, czy własnych odczuć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 17:27, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze troche moich własnych boleści ( oczywiście proszę też o Wasze opinie o spekataklu, o waszej kreacji, może nie pod kątem samokrytyki, ale pod kątem pójścia do przodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 17:32, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Podejście do LUTERKA
- przez filtr konkurencji, organizatorów etc
- Luterek to nie tylko występ i radość ze sceny na której gramy
- Nagroda (skądinąd ważna)
LUTEREK
- to radość z oglądania innych spektakli (nawet tych najdziwniejszych, niezroumiałych, wściekających -z wszytskiego mona czerpać pomysły, zadawać sobie kluczowe, teatralne, życiowe pytania i na nie odpowiadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 19:28, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Warsztaty dziś od 9, nie było nas
Forum dyskusyjne tylko ja miałem ten zaszczyt
Spotkania poza sceną z kolegami z branży
Oczywiście w tym roku to mniej boli, bo byliśmy na dwóch konkursach i czasowo się nie dało.
Ale marzy mi się, że to Wy się pytacie np. o warsztaty (normalnie to ono wychodzą drogo tu są dofinansowywane- a warsztat zawsze się przyda), warsztat, dyskusje, spektakle oglądane i przeżywane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 19:35, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A OGROMNA DLA MNIE RADOŚĆ ŻE W OGÓLE ZNAJDUJECIE CZAS NA TEATR, ŻE UDAŁO SIĘ NAM W TYM ROKU BYĆ NA LUTERKU, WSZYSTKIE NASZE PRZEDSTAWIENIA MIEŚCIŁY SIĘ TEMATYCZNIE W KONWENCJI I NIGDY NIE SĄ TAK NUDNE, ŻE NIE ZAPAMIĘTANE.
W Redzie instruktor teatralny z Rumii w luźnej rozmowie wspominał Klątwę Wyspiańskiego, P. Jasiński fotograf w Wejherowie zdjęciowo mile wspominał Klątwę i Marionetki.
P. Błędzka po występie stwierdziła, że będzie chodzić na nasze przedstawienia. Również z widowni było słychać komentarze a ten pomysł był świetny, a ten to bym rozwiązał inaczej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mufafa
Administrator
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lezeno City
|
Wysłany: Nie 20:54, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz coś ode mnie (z sympatią, żeby nie było, że ja tu jakieś wyrzuty mam )
-Ja siedząc za sceną na Luterku miałem myśl "szybciej, nie ciągnij tego tak, więcej dynamizmu zmian scen" itp. Na szczęście nie było tego dużo (do B).
-Połączenie sceny z autobusem i sceny z R&J już przy pierwszej pracy nad przedstawieniem wydawała mi się robieniem 2 całkowicie innych rzeczy, ale myślałem, że się nie znam po prostu A myślę, że tu chodzi o te "2 teatry"
-U nas nie było co się zastanawiać nad postaciami, bo oryginalne były tylko 2: Romeo i Julia. Wspomnienie ojców - Monteki i Capuletti. Ja wiedziałem o co chodzi, Ola chyba też, także nie wiem o co chodzi z rozumieniem postaci. Parodia rzeczywiście wręcz WYMAGA znajomości oryginału, bo dopiero wtedy można to nazwać parodią. U nas to było bardziej zapożyczenie tych postaci, bo czy oboje giną na końcu, czy Julia miała mieć Parysa, czy się ożenili? Niczego nie było. Był "ranek nie tak blisko", "słowik to, a nie skowronek" i tyle.
-(Ad. do C) O policjanta i autobus pytałem na próbie, na której zostało to dodane do spektaklu - odpowiedzi nie otrzymałem
Tyle chyba ode mnie. Może coś zapomniałem. Ogólnie, to było dobrze Dzięki za wspólną grę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p.Marek
Master
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościcino
|
Wysłany: Nie 22:27, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Co do autobusu i policjanta (pilnować nawet po próbie odpowiedzi na pytanie) - próba przegonienia autobusu miała być ciągłością z poprzednią sceną (czyli z przystankiem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mufafa
Administrator
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lezeno City
|
Wysłany: Nie 22:30, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, ale Policjant raczej nie ma nic do autobusu, może ewentualnie się na niego wkurzyć, gdy mu takowy ucieknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|